środa, 15 października 2014

Góra cierniowa

Aby nie zapomnieć.
Lubię to miejsce bo przypomina mi rodzinne strony. Zanim wedrze się unifikacja  JW Construction, zanim mieszkańcy wybrukują podwórka kostka Bauma i z każdego wolnego skrawka trawnika zrobią parking, zanim zwężą i wyprostują stary układ urbanistyczny i założą na dachy blacho-dachówkę - DOKUMENTUJĘ ZNIKANIE! Zniknie stara część getta bo jest ciernią w nodze  dla mieszkańców i kalwarią dla rządzących.
Już przepadł dom modlitewny dla kobiet , już wyburzone zostały wąskie bramy na podwórka od strony rynku i znika wybrukowana "kocimi łbami" ul św. Antoniego tak, jak znikł latem tego roku ryneczek przy ul Ks Sajny.
Moi drodzy, oto zacierająca się w pamięci, wiecznie zakorkowana Góra Kalwaria. Miasteczko oddalone zaledwie trzydzieści kilometrów od Warszawy. Miasteczko w swoich fragmentach jak XIX wieczna pocztówka z epoki.. Miasteczko oddalone o jeden kilometr od zamku w Czersku - pierwszej stolicy Mazowsza. Miasteczko z fantastycznym widokiem na dolinę Wisły.

 Dwór cadyka Altera – budynek dawnej siedziby cadyka Icchaka Meir Rothenberga Altera i jego następców.Od 1945 roku magazyn. Obecnie magazyn, jeszcze przez jakiś czas będzie magazynem póki się nie zawali.











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz