piątek, 30 sierpnia 2013

Wodzu! Prowadź na Wilno!

Ktoś, kiedyś powiedział, że stolice Państw trzeba zwiedzać długo i namaszczeniem. Każda stolica ma swój charakter, niepowtarzalny smak i koloryt. Należy więc taką inność celebrować i chwytać czyhające niespodzianki za każdym rogiem, bo to w końcu esencja państwa które reprezentuje.
 Wilno dla polaka jest jak druga Częstochowa, do której na pielgrzymkę, powinien pójść choć raz w życiu każdy prawdziwy  Polak, bo rodzi się i umiera chrześcijaninem (po za nieprawdziwymi polakami, bo to barachło i homoseksualny margines bez czci i wiary) Wilno, to tęsknota za krajem od morza do morza, który zawierucha dziejowa okroiła do marnego kwadratu z pipkiem helskim na szczycie. Wilno, to duma narodowa, oddana w depozyt Litwinom którzy jak wszem wiadomo, nic własnego po za niecywilizowanym językiem, nie mają. Wilno to Ostra brama, Mickiewicz, wiecznie żywe "Dziady" i mniej żywa lecz do bólu patriotyczna Rossa.
Tylko Polacy wiedzą- choć nie powiedzą, dlaczego cmentarz na Rossie pisze się przez dwa "s" bo Litwini zapisują to miejsce przez jedno 's -' ROSA. Tylko Polacy widzą coś szczególnego w Matce Boskiej Ostrobramskiej" która chroni i do zdrowia przywodzi cudem, choć jak historia wskazuje, ani jedno, ani drugie nie zaistniało w popapranej historii polaków. Tylko Polacy dostrzegli sens w budowie stajenki z celą Konrada na tyłach kościoła Bazylianów - fikcyjnej postaci, stworzonej przez Mickiewicza i nikt inny tam nie zagląda.
Wilno, choć blisko połowę ludności to Polacy, to miasto litewskie nie tylko dlatego, że jest stolica tego państwa ale dlatego, że przesycone jest mentalnością litewską i na szczęście, Litwini lekceważą polską, wycieczkową wyższość i uzurpowanie sobie prawa do skarbów litewskiej kultury. Mimo polskiego cmentarza  (coraz więcej na nich spoczywa Litwinów) mimo ciągłych nabożeństw w języku polskim i adoracji przy ostrej bramie, Litwa to w 100% KRAJ ŚWIECKI! I daj Boże, niech taki pozostanie.


Wilno - dla leniwych którym się nie chce tam pojechać, to trochę większy Lublin.

Rosa to Cmentarz i część miasta Wilno.

Malownicze pozostałości na ścianie jednej z zabytkowych budowli sakralnych.

Wizualizacja dystansu Litwinów do jednej z ważniejszych postaci kultury litewskiej. Do obejrzenia na parkanie.

2 komentarze:

  1. Sądząc ze zdjęć: miasto atrakcyjne fakturalnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak każde pozbawione banału pocztówkowego :) Chciałem nawet dorzucić Ostrą bramę od d..y strony, ale to już by było uświęcanie polskości :)

    OdpowiedzUsuń